Dyscyplina dla prawdziwych herosów i ludiz którzy lubią pokonywać granice. Sprawdź, czy ta zabawa jest dla ciebie

W konkretnych dyscyplinach sportu, szczególnie tego ze znamion ekstremalnych potrzeba niewiele. Poza odwagą i imaginacją liczy się dostępny za małe pieniądze sprzęt. Tak jest bez wątpienia ze slacklinem. To dyscyplina, która działa na mięśnie nóg, kręgosłupa i obręczy barkowej oraz uczy równowagi.

Taśma
By ja wykonywać potrzebna jest taśma poliestrowa za dwieście złotych, dwa drzewa w parku i wygodne buty.https://www.logintrade.pl/e-procurement e-procurementIstotne są również: zmysł równowagi i dyscyplina. W wybranych rodzajach slackline'u taśma powieszona jest pomiędzy przełęczami górskimi lub wysokimi budowlami. Najdoskonalsi śmiałkowie chcą po niej chodzić bez asekuracji.



Wszystko zaczęło się gdy, dwóch wielbicieli lubiących wspinaczkę: Adam Grosowsky i Jeff Ellington,oczekując na transport z parku narodowego Yosemite w Kalifornii, chciało spróbować chodzić po łańcuchach znajdujących się dookoła parkingu. Zabawa tak się im spodobała, że zapragnęli natychmiast między drzewami liny do wspinaczki, które mieli na wyposażeniu. Po wielu próbach, rozpoczęli eksperymentować z rodzajami lin, finalnie stwierdzając, że bardziej by się nadawała taśma. Inspirując się akrobacją cyrkową, rozpoczęli tworzyć zupełnie nowa dyscyplinę sportową.
Mamy mnóstwo rodzajów wspomnianej dyscypliny. Najlepsze to: longline, highline oraz trickline. W pierwszej, taśma poliestrowa nie musi być zamontowana na znacznych wysokościach –odpowiednie będzie około metra nad ziemią. Chodzi o to, żeby przebyć jak najbardziej długi dystans. Stąd najważniejsza jest długość: od kilkudziesięciu do ponad stu metrów. Rekord świata został pobity obecnie do Amerykanina Jerrego Miszewskiego, który przespacerował po taśmie aż 384 metry.

ciekawą formą spaceru po taśmie jest trickline, które wiąże się bardziej z akrobatyką niż zwykłym spacerem po linie. Do tej dyscypliny potrzebna jest taśma poliestrowa długości około kilkunastu metrów, przewieszona na wysokości tylko kilkudziesięciu centymetrów. Slackerzy wykonują na nich przeróżne sztuczki. zaczynając od robienia figur znanych z ćwiczeń jogi, poprzez piruety, a na saltach kończąc. Obecnie trickline jest popularną odmianą przechadzania po taśmie.