Co oznaczają różnego koloru nitki używane w krajkach?

sklep z materiałami tkackimi jest aktualnie wypełniony tkaninami, które były wyprodukowane w Azji, zatem w tego typu krajach jak m.in. Tajwan czy też Korea. Tkaniny te nie posiadają wyraźnie wyznaczonego składu, ani nawet swych nazw.

W przeszłości odpowiedź na zapytanie, z czego konkretnie była stworzona dana tkanina było znacznie mniej trudne.

Rozpoznanie składu konkretnego materiału było możliwe na bazie brzegu materiału, który nazywany jest fachowo jako krajka. Krawcy mogli z niego czytać na zasadach przypominających czytanie kodu paskowego. W krajce były wplecione kolorowe nitki, a każdy jej kolor oznaczał dwudziestoprocentową zawartość konkretnego włókna, które było wykorzystane do produkcji danej tkaniny. I tak włókno białe oznaczało bawełnę, błękitne wełnę, zielone - włókno akrylowe, zatem np. anilanę czy też acrilan, bordowe - włókno poliestrowe (np. dacron czy też trevirę), żółte - włókno celulozowe (argonę lub meronę), a włókno szare - włókno poliamidowe (np. stylon, ortalion czy kevlar).

Dla przykładu dwie nitki białe, dwie w kolorze czerwonym oraz jedna w kolorze niebieskim oznaczały, że dany materiał jest stworzony z 40 procent bawełny, takiej samej zawartości poliestru oraz dwudziestu procent wełny. Innym przykładem może być krajka, która posiada trzy nitki żółte i po jednej czerwonej oraz szarej. Oznacza to naturalnie 60% włókna celulozowego, a także po dwadzieścia procent włókna poliestrowego i poliamidowego. Kiedyś w języku osób związanych z przemysłem krawieckim jeżeli mówiło się, że dana wełna to np.

"czterdziestka", to oznaczało to, że zawiera ona czterdzieści procent wełny i 60% elany. W praktyce na krajce były 3 nitki niebieskie i dwie nici bordowe.

Inne tego typu wiadomości odnoszące się do omawianego zagadnienia również są niebanalne - więcej pod wskazanym adresem. Kliknij zatem tutaj i zobacz, że to fakt.

Dzisiaj nikt już nie umiałby "rozszyfrować" informacji obecnych w krajce.